Ludzie zniszczyli prawie wszystkie siedliska i populacje zwierząt na Ziemi.
Nowe badanie przeprowadzone przez Frontier Forest and Global Change ujawnia, że tylko trzy procent powierzchni Ziemi pozostaje nietknięte lub „nienaruszone ekologicznie”. Zamiast polegać tylko na zdjęciach satelitarnych, Andrew Plumptre – główny autor badania – i jego zespół zbadali nałożone mapy niszczenia ekosystemów przez człowieka z mapami pokazującymi, gdzie zmalała popularcja zwierząt lub całkowicie wyginęła.
„Prace polowe przeprowadzone przez wielu ludzi wyraźnie pokazują, że istnieją gatunki, które zostały utracone z tych obszarów nienaruszonego siedliska – w szczególności duże i średnie drapieżniki oraz duże i średnie zwierzęta roślinożerne” – powiedział Plumptre. „Niektóre populacje zmniejszyły się w wyniku polowań przez ludzi, inne z powodu wprowadzenia gatunków inwazyjnych, takich jak koty i psy, a niektóre z powodu chorób”.
Naukowcy dokonali badań za pomocą trzech wskaźników odpowiedzialnych za nienaruszone siedlisko, nienaruszony stan fauny i jej funkcjonowanie. „Nienaruszona fauna stanowiła 2,9 procent powierzchni lądu, a funkcjonalna 2,8 procent” – powiedział Plumptre – co oznacza, że 97 procent ekosystemów lądowych ma kłopoty z powodu przemysłu, łowiectwa, gatunków inwazyjnych i innych czynników. Zespół odkrył, że nienaruszone ekosystemy świata istnieją w Kongo, Tanzanii, Amazonii, Syberii i południowym Chile.
Jednym ze sposobów odwrócenia niektórych szkód jest ponowne wprowadzenie małych populacji niektórych kluczowych gatunków, takich jak duże ssaki. Takie metody mogą zwiększyć nienaruszalność ekologiczną Ziemi o 20 procent, szczególnie we wschodniej Rosji, na Alasce, w północnej Kanadzie, na Saharze, w lasach deszczowych Amazonii i w lasach tropikalnych Konga.
Źródło: gizmodo.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.