Will Smith przyznaje, że rozważał zamordowanie swojego ojca, by pomścić mamę

Will Smith mówi, że kiedyś rozważał zabicie ojca jako sposób na pomszczenie maltretowanej matki.

53-letni aktor przyznał się do przemyśleń w swoim nadchodzącym pamiętniku, Will, w którym przedstawił więcej szczegółów na temat traumy z dzieciństwa i napiętych relacji z ojcem, weteranem sił powietrznych USA Willardem Carrolem Smithem Sr. W fragmencie opublikowanym przez People Will przedstawił swojego ojca jako złożonego człowieka, który był „na każdym meczu, zabawie i recitalu”, ale także „gwałtownego” alkoholika, który przez lata terroryzował swoją rodzinę.

Kiedy miałem dziewięć lat, obserwowałem, jak mój ojciec tak mocno uderzył matkę w bok głowy, że upadła” – napisał. „Widziałem, jak pluła krwią. Ten moment w tej sypialni, prawdopodobnie bardziej niż jakikolwiek inny moment w moim życiu, określił, kim jestem”.

Will powiedział, że ta chwila sprawiła mu tyle bólu w następnych latach, że żałował, że nie przeciwstawił się tacie i nie chronił matki w tym momencie.

We wszystkim, co zrobiłem od tamtego czasu — nagrodach i wyróżnieniach, światłach reflektorów czy odgrywanych postaciach — był subtelny ciąg przeprosin dla mojej matki za moją bezczynność tego dnia” — kontynuował – „Za to, że w tej chwili ją zawiodłem. Za to, że nie zdołałem przeciwstawić się ojcu. Za bycie tchórzem. To, co zacząłeś rozumieć jako „Will Smith”, MC niszczący kosmitów, większa niż życie gwiazda filmowa, jest w dużej mierze konstrukcją – starannie wykonaną i dopracowaną postacią – zaprojektowaną, aby chronić mnie. Aby ukryć się przed światem. By ukryć tchórza”.

W osobnym fragmencie udostępnionym przez Entertainment Tonight Will zastanawiał się nad czasem, w którym rozważał zabicie swojego taty jako formę odwetu za jego przemoc. Powiedział, że pomyślał o tym, opiekując się Willem Sr. podczas jego walki z rakiem.

Że kiedy będę wystarczająco duży, kiedy będę wystarczająco silny, kiedy nie będę już tchórzem, zabiję go” – przyznał. „Zatrzymałem się na szczycie schodów. Mogłabym go odepchnąć i łatwo uszło mi to płazem. Jestem Will Smith. Nikt nigdy by nie uwierzył, że celowo zabiłem ojca. Jestem jednym z najlepszych aktorów na świecie. Mój telefon pod numer 911 byłby na poziomie Oscara. Gdy dziesięciolecia bólu, gniewu i urazy mijały, a potem ustępowały, potrząsnęłam głową i zabrałam ojca do łazienki”.

Rodzice Willa rozstali się, gdy był nastolatkiem i oficjalnie rozwiedli się w 2000 roku. Will senior zmarł 16 lat później po długiej walce z rakiem.

Źródło: etcanada.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *