Mark of Cain (1986)

Zawsze gdy sięgam po kolejny filmowy zakalec wydany na kasetach, jestem pełen obaw co do jakości danego tytułu. Mimo wszystko lubię wykopaliska i tym oto sposobem trafiłem na kanadyjski thriller z elementami slashera Mark of Cain (1985). Film nigdy nie doczekał się reedycji, także to jedna z zapomnianych pereł na rynku wideo. Obraz ten wyreżyserował Bruce Pittman, który stawał za kamerą na planie wielu seriali znanych z telewizji, jak choćby Czynnik PSI (1996-2000), Airwolf (1984-87), Piątek 13-go (1987-90) oraz slashera Bal Maturalny 2: Witaj Mary Lou (1987).

Film rozpoczyna scena, w której młoda dziewczyna zostaje brutalnie zadźgana, a jej okaleczone ciało powieszone na drzewie. Okazuje się, że był to satanistyczny mord rytualny, a sprawcą jest jeden z braci bliźniaków Michael O’Brien, który za ów czyn zostaje umieszczony w szpitalu psychiatrycznym. Po 15 latach odwiedza go jego brat Sean, który informuje Michaela o swej decyzji sprzedaży rodzinnego domu. Wraz z żoną jedzie na miejsce, by przygotować dom do transakcji, a w międzyczasie okazuje się, że Michael uciekł z kliniki, brutalnie mordując pielęgniarkę przy pomocy krucyfiksu wbitego w jej pierś. Postanawia wrócić w rodzinne strony i zaprowadzić porządek z bratem i szwagierką…

Zacznijmy od absurdów. Dlaczego Michael zamordował rytualnie tę dziewczynę? Wątek pozostaje tajemnicą reżysera i scenarzysty. Co wiemy o przeszłości bliźniaków? Dlaczego Michael cierpi na problemy psychiczne? Początkowa scena zwiastowała naprawdę dobrą siekankę. Morderca brutalnie dźgający ofiarę, krew tryskająca na białą suknię, zwłoki ukrzyżowane na starym drzewie. Niestety film przeradza się w przegadany thriller z elementami dramatu i kina „home invasion”. Ma swoje momenty i ciekawy twist, ale pomysł został całkowicie zmarnowany.

Pamiętam podobny film z tamtych lat o bliźniakach, chodzi o Blood Link wydany w Polsce na kasetach wideo przez firmę Film Polski Vision i dystrybuowany przez ITI Home Video pod tytułem Więzy krwi. Wyreżyserował go Alberto De Martino. W przypadku Mark of Cain w rolę bliźniaków wcielił się całkiem przekonujący Robin Ward. Całkiem ciekawie prezentuje się dom i jego okolica, stare wnętrza i piwnice. Mimo wszystko film zaliczam do typowych średniaków, które szybko wylatują z pamięci.

Oryginalny tytuł: Mark of Cain

Produkcja: Kanada, 1986

Dystrybucja w Polsce: BRAK

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *