Frankenstein 2000 (1991)

Są filmy, które miały nigdy nie powstać. Tak byłoby lepiej dla nas widzów. Większość z nich to niestety produkcje włoskie, które wychodziły z rąk swego czasu bardzo płodnych mistrzów kina grozy. Joe D’Amato był jednym z nich. Zasłynął przede wszystkim dzięki tytułom Mroczny instynkt (1979) oraz Ludożerca (1980) z niezapomnianą rolą George’a Eastmana.

Oba obrazy zyskały status kultowych i do dzisiaj są czczone przez ogólnoświatową rzeszę wyznawców kina obrzydliwości. Niestety reżyser, mocno zainteresowany od zawsze erotyką i lubieżnymi pomysłami, poświęcił się w zupełności branży pornograficznej. Return from Death znany również pod tytułem Frankenstein 2000 był jednym z jego ostatnich horrorów, jakie nakręcił.

Rzecz ma miejsce w małym, spokojnym miasteczku w Niemczech, gdzie poznajemy Georgię. Młoda, seksowna kobieta prowadzi spokojne życie wraz z mężem i malutkim synkiem. Wokół domu pomaga jej przyjaciel rodziny Ric, który jest obiektem drwin mieszkańców. Gdy Georgia zostaje pobita do nieprzytomności podczas próby gwałtu, kończy w śpiączce, a Ric zostaje głównym podejrzanym. Wykorzystując swe zdolności parapsychiczne, leżąca w szpitalu Georgia ożywia martwego Rica, by dokonał on zemsty…

Fabuła, jak i wykonanie pozostawiają wiele do życzenia. Od razu rzuca się w uszy fatalnie zrealizowany dubbing, który brzmi sztucznie i irytująco. Nawet w momencie przeżywanych silnych emocji, lektorzy czytają swe kwestie z iście stoickim spokojem. Błagam, dlaczego!? Obsada, nie licząc całej gromady przypadkowych ludzi z ulicy, to dwie znane twarze. Georgię zagrała Cinzia Monreale, którą D’Amato zatrudniał już wcześniej m.in. w Mrocznym instynkcie. Grała również w kilku innych włoskich filmach, które nakręcił Lucio Fulci, m.in. Hotel siedmiu bram (1981), Wojownicy roku 2072 (1984) czy też Słodki dom horroru (1989).

W roli Rica wystąpił Donald O’Brien, również weteran włoskiego kina eksploatacji znany m.in. z Wyspy ostatnich zombie (1980), Bohaterów z piekła (1978) oraz wybitnego westernu Keoma (1976). Kostiumy do filmu zaprojektowała Laura Gemser, podobnie jak w przypadku Hobgoblina (1990) D’Amato oraz słynnego Trolla 2 (1990) w reżyserii Caludio Fragasso. Aktorka była muzą D’Amato, znana z całej serii o czarnoskórej Emanuelle, wydanej w Polsce w latach 90. na kasetach wideo przez firmę Elgaz.

Joe D’Amato mimo swej opinii mistrza golizny i przemocy zaprezentował nam w Return of Death totalnie kiczowatą, tandetną wariację na temat kina zemsty w połączeniu z wątkiem przywracania umarłego do życia. Efekty specjalne są godne pożałowania. Zapada w pamięci scena zgniatania czaszki gołymi rękami, gdy z oczodołów wyskakują gumowe gałki oczne, a krew spływa strumieniami na podłogę prosektorium. Totalnym absurdem była scena przedstawiająca dyskotekę obklejoną swastykami, na której wesoło tańcowała grupka neonazistów (serio?). Mam nadzieję, że szybko zapomnę moje spotkanie z Frankensteinem 2000 i wrócę do równowagi psychicznej.

Oryginalny tytuł: Ritorno dalla morte

Produkcja: Włochy, 1991

Dystrybucja w Polsce: BRAK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *