Nieznany obiekt, która przeleciał obok Ziemi we wczesnych godzinach porannych 1 grudnia, wywołał niemałe poruszenie w środowisku naukowym. Otrzymał również pseudonim „2020 SO”.
Obiekt został po raz pierwszy zauważony we wrześniu przez Panoramic Survey Telescope and Rapid Response System na Hawajach. Początkowo sądzono, że jest to asteroida rozciągająca się na około 15 do 33 stóp długości. To przypuszczenie zostało odrzucone, a naukowcy z NASA wysunęli teorię, że nie jest to ani asteroida, ani żadne „naturalne ciało”.
Jak wyznaje dyrektor CNEOS Paul Chodas, jest to stara rakieta wystrzolena w przestrzeń po nieudanej próbie zbadania Księżyca („Surveyor 2″) we wrześniu 1966 roku.
„Jedna z możliwych ścieżek dla 2020 SO doprowadziła obiekt bardzo blisko Ziemi i Księżyca pod koniec września 1966 r.” – powiedział na początku tego miesiąca. „To było jak swoista „eureka!”, kiedy szybkie sprawdzenie dat startu misji księżycowych wykazało zgodność z misją Surveyor 2”.
Misja zakończyła się kraksą na Księżycu, która wysłała w kosmos rakietowy wzmacniacz Centaur.
Źródło: forbes.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.