To już półtora roku, od kiedy film trafił na ekrany kin, a wciąż gada się o jego rozszerzonej wersji – jakiejkolwiek!
W ubiegłym roku Tarantino dokuczał nam, opowiadając o tym, jak wyciął cztery godziny filmu i ogłosił powstanie nowelizacji filmu, która da fanom „świeże, zabawne i szokujące podejście od filmu”. A teraz, w wywiadzie dla Variety, aktorka Margot Robbie rzuciła światło na istnienie jeszcze dłuższej wersji tego dzieła.
„Jest 20-godzinna wersja Pewnego razu w… Hollywood gdzie jest o wiele więcej rzeczy, o których nie widzieliście, że je nakręciliśmy” – powiedziała Robbie, która zagrała w filmie Sharon Tate.
Zobacz zwiastun filmu poniżej:
20-godzinna wersja filmu brzmi absurdalnie. Ale jeśli nauczyliśmy się czegokolwiek w trakcie kariery Tarantino, to tego, że ekscentryczny, błyskotliwy autor uwielbia reżyserskie cięcia. W 2019 roku współpracując z Netflixem, przerobił swoją Nienawistną ósemkę (2015) na składający się z 4 odcinków serial.
Nie można zaprzeczyć, że skupione na osobistych relacjach między bohaterami Pewnego razu w… Hollywood skorzystałoby na podobnym zagraniu i rozszerzeniu formatu. Niestety, wersja trwająca 20 godzin jest raczej mało prawdopodobna. Tak więc, dopóki sam Tarantino nie przemówi ponownie na ten temat, fani prawdopodobnie będą musieli wstrzymać oddech.
Źródło: variety.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.