Starożytne hieroglify odkryte w ukraińskich jaskiniach są zagrożone zniszczeniem

A wszystko to w centrum Kijowa, ogarniętej wojną stolicy Ukrainy, gdzie zarówno bomby, jak i chciwi deweloperzy niszczą ładne rzeczy.

Pewien młody człowiek z Kijowa został ostatnio dotknięty przez oba zjawiska i dokonał niezwykłego odkrycia, gdy dom jego babci był zagrożony wyburzeniem. Znalazł system jaskiń wypełniony hieroglifami i rytami naskalnymi z Rusi Kijowskiej – państwa z IX wieku, z których wyrosła dzisiejsza Białoruś, Rosja i Ukraina. Obawia się, że to nowe i znaczące odkrycie zniknie, zanim świat będzie mógł je zobaczyć i docenić.

Historia tych starożytnych jaskiń Kijowa zaczyna się od Dmytra Perowa, eksperta Centrum Rozwoju Miast. Jak donosi „Rubryka” (po ukraińsku), zadaniem Perowa jest ocena wniosku Rady Miasta Kijowa o przekazanie gruntów deweloperom. Najnowsza prośba dotyczyła pozwolenia na rozbiórkę zrujnowanego budynku przy ulicy Woznesenskiego Uzwiza 25. Perow niechętnie przychylił się do prośby, ponieważ ulica Woznesenskiego Uzwizu jest arterią komunikacyjną prowadzącą do historycznych obszarów Starego Kijowa i Podola. Coś innego przykuło jego uwagę – adres „Woznesenskij Uzwiz 25” był mu znajomy. Kiedyś był to dom jego praprababki Darii Volosovej. Jednak rodzina straciła większość nieruchomości na początku XX wieku.

W 1919 r. przyszli komuniści i dokonali „pieczętowania”; osiedlili się z rodziną w jednym pokoju na ostatnim piętrze, a resztę zajęli. Moja babcia i prababcia mieszkał tam do 1979 r.

Fot. Facebook.com

Rodzina została eksmitowana w 1980 roku. Chociaż nigdy tam nie mieszkał, Perov przypomniał sobie o domu jeszcze coś, co miało zmienić sposób, w jaki działał w sprawie wniosku o zagospodarowanie budynku.

„Babcia opowiadała o tym domu, że była tam jakaś jaskinia. Ale to była raczej dziecięca legenda. Że gdzieś tam, w górach, był duży kamienny dom, a obok starożytna jaskinia. Nikt nie wiedział, gdzie się znajdowała. Mieszkaliśmy w innej okolicy, ale nigdy nie zwiedzałem osiedla ani działki w jego pobliżu”.

Sam Perov kilka tygodni temu udał się do posiadłości z kilkoma przyjaciółmi. Nie mając pojęcia, gdzie może być jaskinia – nawet jeśli istniała – szukali, aż znaleźli dziurę za ścianą. Ta dziura otworzyła się na coś, co okazało się siecią czterech małych jaskiń – sufit ma zaledwie metr dwadzieścia, a całkowita długość to 35 metrów. To, co Perov i jego przyjaciele znaleźli na ścianach małych jaskiń, to malunki zwierząt. Jeden, który rozpoznał, pochodził z Algiza lub kurzej łapki starożytnych Varangian lub słowiańskich Wikingów, którzy rządzili Rusią Kijowską między IX a XI wiekiem. Kurza łapka była symbolem ochrony i życia i Perow wiedział, że musi to pokazać archeologowi. Zanim odeszli, Perow i jego przyjaciele również znaleźli artefakty – pozostałości ceramiki, które, jak podejrzewał, pochodziły z okresu późnej Rusi i mogły wskazywać, że była to część starożytnej osady poza murami miejskimi.

Fot. Facebook.com

Tydzień później Perow wrócił do kompleksu jaskiń z profesorem archeologii Timurem Bobrowskim, który wiedział, że znaleźli coś o znaczeniu historycznym. Bobrovskyi oszacował wiek jaskini na Rusi Kijowskiej od IX do połowy XIII wieku, kiedy to najazdy i walki wewnętrzne między różnymi formującymi się grupami doprowadziły ją do upadku. Chociaż profesor zauważył również pewne oznaki, że jaskinie mogły prawdopodobnie pochodzić sprzed tego do lub może nawet należeć do okresu przedchrześcijańskiego lat osiemdziesiątych, zanim patriarcha bizantyjski Focjusz wysłał misjonarzy, aby nawrócili Rusi i Słowian na chrześcijaństwo. Być może dlatego Rubryka nazywa ten kompleks „Jaskinią Wniebowstąpienia”.

Profesor Bobrovskyi zwraca uwagę, że jaskinie te znajdują się w pobliżu dużego kompleksu budynków klasztornych z XIV i XVI wieku – historycznych obszarów Starego Kijowa, które jako pierwsze zaalarmowały Dmytra Perowa, aby przyjrzał się temu obszarowi przed wydaniem pozwolenia deweloperowi na przekształcenie go w domy lub biznesy XXI wieku. Po analizie Bobrowskiego Perow sprowadził kolejnych ekspertów historycznych i archeologicznych, którzy zgodzili się z analizą profesora. Na tej podstawie Rubryka donosi, że przynajmniej na jednej małej uliczce w Kijowie wciąż można znaleźć ciekawe rzeczy.

Miejmy nadzieję, że Jaskinia Wniebowstąpienia uchroni się przed bombami, aby archeolodzy i historycy ustalili, kto wyrzeźbił hieroglify i rysunki naskalne. Być może mogą stanowić lekcję dla mocarstw w obecnej wojnie. Państwo Rusi Kijowskiej w okresie największego rozkwitu w połowie XI wieku rozciągało się od Morza Białego na północy po Morze Czarne na południu, do górnego biegu Wisły na zachodzie po Półwysep Tamański na wschodzie i jednoczył plemiona słowiańskie, nordyckie i fińskie. Jego upadek nastąpił, gdy walki wewnętrzne osłabiły państwo od wewnątrz, czyniąc je podatnym na inwazje i zniszczenia zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz.

Fotografie pochodzą z konta facebookowego Pervoa.

Źródło: mysteriousuniverse.org

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *