Jeden z pierwszych filmów nakręconych w pierwszych dniach pandemii w 2020 roku to nowe podejście reżysera Kurta Wimmera do horroru Stephena Kinga Dzieci kukurydzy. Film został zapowiedziany na marzec 2023 r. przez RLJE Films i Shudder.
Nowy film jest jedenastą częścią całej serii, a kiedy zostanie faktycznie wydany, będzie to pierwszy franczyzy film od czasu Children of the Corn: Runaway Johna Gulagera w 2018 roku.
Kurt Wimmer, dla tych, którzy nie znają jego imienia, jest reżyserem takich filmów, jak Equilibrium (2002). Dzieci kukurydzy to jego pierwszy film od 2006 roku, chociaż ostatnio napisał scenariusz do takich filmów jak Prawo zemsty (2009), Salt (2010) i Point Break na fali (2015), a także do horroru Spell z 2020 roku.
W filmie Wimmera, który podobno ma niewiele wspólnego z powieścią Kinga, „psychopatyczna dwunastoletnia dziewczynka z małego miasteczka w Nebrasce rekrutuje wszystkie inne dzieci i wpada w krwawy szał, zabijając skorumpowanych dorosłych i wszystkich innych, którzy się jej sprzeciwiają. Bystry licealista, który nie zgadza się z planem, jest jedyną nadzieją miasta na przetrwanie”.
Dzieci kukurydzy pojawią się w kinach 3 marca, zanim trafi na VOD 21 marca.
W obsadzie nowego filmu znaleźli się Elena Kampouris, Kate Moyer, Callan Mulvey i Bruce Spence.
Źródło: bloody-disgusting.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.