Kobieta została uznana za zmarłą w nowojorskiej placówce pielęgniarskiej, by kilka godzin później została odnaleziona żywa w domu pogrzebowym.
Szokujący incydent, według lokalnego raportu WNBC, dotyczył 82-letniej kobiety, która została uznana za zmarłą w Water’s Edge Rehab and Nursing Center w Port Jefferson na Long Island w sobotę rano. Kilka godzin później, po transporcie kobiety do O.B. Davis Funeral Home w Miller Place, odkryto, że kobieta faktycznie żyje.
Przedstawiciel Departamentu Policji Hrabstwa Suffolk potwierdził, że jego detektywi aktywnie „badają okoliczności” związane z tym dziwacznym incydentem. Według przedstawiciela, kobieta – której imię nie zostało publicznie ujawnione – została po raz pierwszy uznana za zmarłą w placówce pielęgniarskiej o 11:15 czasu lokalnego. O 13:30 zabrała się do domu pogrzebowego. Niecałą godzinę później odkryto, że oddycha i od tego czasu została przewieziona do miejscowego szpitala.
Nie jest to pierwszy incydent o takim charakterze, który miał miejsce w ostatnich tygodniach. Ośrodek hospicyjny w Iowa w styczniu został ukarany grzywną w wysokości 10 000 USD po tym, jak 66-letnia kobieta została błędnie uznana za zmarłą, a później odkryła „ruch powietrza” w worku na ciało.
Źródło: nbcnewyork.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.