Left Behind, najnowszy odcinek przebojowego serialu HBO The Last of Us, szczegółowo opisał kwitnącą relację między Ellie (Bella Ramsey) a nową postacią Riley Abel (Storm Reid).
Kilka tygodni temu przejmujące Long, Long Time dostarczyło nam postapokaliptycznej historii miłosnej Franka i Billa, ciesząc się szerokim uznaniem wraz z negatywnymi uwagami homofobicznych widzów. W wywiadzie udzielonym dla serwisu Entertainment Weekly, Reid przyznaje, „że nieunikniona, homofobiczna reakcja była w jej głowie przed premierą odcinka”.
„Jak powiedziała Bella, kiedy ukazał się trzeci odcinek: Jeśli ci się to nie podoba, nie oglądaj” – powiedziała Reid. „Opowiadamy ważne historie. Opowiadamy historie o doświadczeniach ludzi i po to żyję. To właśnie sprawia, że opowiadanie historii jest dobre, ponieważ opowiadamy historie ludzi, którzy żyją w końcu na świecie„.
19-latka kontynuowała: „Jest rok 2023. Jeśli martwisz się o to, kogo kocham, musisz przewartościować swoje priorytety. Jest tak wiele innych rzeczy, o które należy się martwić w życiu. Dlaczego martwisz się, że ci młodzi ludzie – lub ktokolwiek inny – się kocha? Miłość jest piękna, a fakt, że ludzie mają coś do powiedzenia na jej temat, to po prostu nonsens„.
Źródło: ew.com

Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.