Twórca przebojowego serialu HBO Detektyw, Nic Pizzolatto, podczas niedawnego panelu na Festiwalu Filmowym w Austin zażartował, że współpracuje z Blumhouse nad nadchodzącym horrorem.
„Blumhouse zlecił mi napisanie i wyreżyserowanie horroru, a scenariusz dałem im w zeszłym tygodniu” – wyjaśnia Pizzolatto. „To rodzaj okultystycznej kryminału”.
„Ale raz tylko spotkałem się z nimi i po prostu coś wskóraliśmy, mieliśmy kilku wspólnych przyjaciół i kończyliśmy, a Couper [Samuelson], wiceprezes Blumhouse, powiedział: „Słuchaj, jakoś nie miałem ostatnio pomysłu na horror…” A ja na to: „Właściwie mam jeden pomysł na horror, mam go od 10 lat”, powiedziałem mu o tym, a on na to: „Chodźmy nakręcić!”. Muszę zobaczyć, co myślą o scenariuszu, ale mam nadzieję, że to zrobimy„.
Nie trzeba dodawać, że „okultystyczna historia detektywistyczna” brzmi idealnie dla stylu Nica Pizzolatto, ponieważ mistrzowski pierwszy sezon Detektywa można opisać w bardzo podobny sposób.
Pizzolatto nie ujawnił żadnych szczegółów na temat projektu, takich jak potencjalna obsada ani żadnych innych szczegółów dotyczących fabuły, ale teraz wszystko jest w rękach Blumhouse. To powiedziawszy, cały model biznesowy studia opiera się na tworzeniu niedrogich filmów o niskim ryzyku i wysokim potencjale zysku. Obstawianie na gościa takiego jak Pizzolatto wydaje się dokładnie tym samym, co Jason Blum i spółka robili od lat.
Pizzolatto nie wyreżyserował jeszcze w swojej karierze filmu, ale ma na koncie kilka odcinków Detektywa. Napisał także scenariusz do remake’u Siedmiu wspaniałych (2016), a także adaptację powieści Galveston. Droga do ocalenia (2018). Napisał również thriller Netflixa Winni (2021), a ostatnio również skrypt przygotowywanego restartu Blade Marvela. Co ciekawe, Pizzolato przekształca także Siedmiu wspaniałych w serial dla Amazona.
Źródło: slashfilm.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.