Kobieta z rzadką chorobą twierdzi, że może jeść tylko „bezpieczną” żywność

22-letnia kobieta z Ontario twierdzi, że jej dieta składa się wyłącznie z „bezpiecznej” żywności, w obawie, że zjedzenie czegokolwiek innego spowoduje chorobę lub śmierć.

U Sary Barnes zdiagnozowano zaburzenie restrykcyjne polegające na unikaniu jedzenia (ARFID), które porównuje jej dietę do diety małego dziecka, ponieważ „nie radzi sobie” z pewnymi teksturami.

Niektóre produkty, na które sobie pozwala, to chleb, kurczak i jogurt naturalny. Mówi, że ze względu na swój stan nie może jeść puddingu ryżowego, czerwonego mięsa i pizzy.

Tak bardzo przeraża mnie wygląd jedzenia, ponieważ wyobrażam sobie jego konsystencję w ustach i od razu wiem, że nie mogę tego zjeść” – powiedziała Barnes. „Tak bardzo się boję, że zwymiotuję po połknięciu czegoś ze względu na konsystencję”.

W wieku 19 lat u Barnes zdiagnozowano ARFID. Zaburzenie to różni się od anoreksji i bulimii, ponieważ chociaż są one powiązane z problemami z obrazem ciała, ARFID oznacza raczej fizyczną niechęć do niektórych pokarmów. W rezultacie wiele różnych rodzajów żywności może powodować wymioty, zadławienie się lub strach przed niektórymi pokarmami. Jednak to, co może znieść, to podstawowe węglowodany, takie jak chleb, suszone płatki zbożowe, czekoladki i jogurt.

Barnes obecnie szuka pomocy i znajduje się na liście oczekujących na różne metody leczenia, w tym terapię poznawczo-behawioralną, narażenie na żywność wywołującą ARFID i leczenie lęku.

„Jem, żeby przetrwać, a nie dla przyjemności, jak większość ludzi” – powiedziała Barnes. „Mam tendencję do pomijania śniadań, ponieważ nigdy nie budzę się głodny”.

Źródło: complex.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *