Hodowca pitbulli został zabity przez psy na swoim podwórku

Hodowcę Pit Bulla z Los Angeles spotkał brutalny koniec, gdy został zabity przez swoje psy na własnym podwórku.

Biuro szeryfa hrabstwa Los Angeles odpowiedziało na telefon od przyjaciela zmarłego, który znalazł jego ciało około godziny 7:00 czasu lokalnego w piątek 16 lutego. Według śledczych podejrzewa się, że do ataku na mężczyznę doszło poprzedni wieczór. „Karmił psy. Być może doszło do sprzeczki między niektórymi psami, w wyniku której ostatecznie zaatakowały i poturbowały ofiarę” – powiedział Michael Gomez z Biura Zabójstw LASD.

Niezidentyfikowany 35-latek mieszkał samotnie i zmarł w jednej z bud na swojej posesji po wykrwawieniu. Władze potwierdziły, że na podwórku było pięć dorosłych psów i osiem szczeniąt. Wszystkie były wzburzone, gdy funkcjonariusze, strażacy i wydział ds. opieki nad zwierzętami hrabstwa Los Angeles próbowali odzyskać każdego psa indywidualnie.

Zobacz wideo poniżej:

Wstępne informacje sugerują, że zmarły zajmował się hodowlą i sprzedażą pitbulli” – poinformowali urzędnicy zajmujący się kontrolą zwierząt. Psy zostały już przekazane wydziałowi Opieki i Kontroli Zwierząt po tym, jak ojciec zmarłego zgodził się na ich przekazanie w celu „konfiskaty i zbadania”. Na filmach nagranych z miejsca zdarzenia widać, że psy atakują się nawzajem, biegając po podwórzu. Strażacy pomogli także wydostać się z podwórza niezidentyfikowanej kobiecie.

Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie i przyjaciołom ofiary” – dodała Marcia Mayeda, dyrektor wydziału. „Jesteśmy zobowiązani do przeprowadzenia dokładnego dochodzenia w celu ustalenia faktów oraz zapewnienia bezpieczeństwa i dobrostanu zarówno społeczności, jak i zaangażowanych zwierząt”.

Źródło: complex.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *