Osobliwego znaleziska dokonali śledczy w domu mieszkańca stanu Tennessee. Czaszka należy do uznanego za zaginionego przed ośmioma laty mężczyzny.
Prokurator generalny okręgowy Russell Johnson ujawnił w swoim poście na Facebooku, że biuro szeryfa hrabstwa Morgan potwierdziło dzięki testom DNA, że czaszka należy do Williego McCanna, który zaginął we wrześniu 2012 roku.
Mężczyzna, który trzymał w swoim domu ludzką czaszkę w okularach przeciwsłonecznych, powiedział władzom, że znalazł ją w marcu 2019 roku. Po tym, jak czaszka została „zatrzymana”, śledczy przeprowadzili „rozległe przeszukanie” obszaru, w którym mężczyzna powiedział, że dokonał odkrycia, ale nie znaleziono żadnych dodatkowych szczątków. Udało im się również uzyskać pozytywny wynik testu, uzyskując dostęp do DNA członków rodziny McCanna.
Johnson podejrzewa, że śmierć McCanna nastąpiła z rąk bliskiej mu osoby. „Spekulacje i plotki wskazują, że Willie McCann został prawdopodobnie zabity przez członka rodziny, który obecnie również nie żyje” – napisał na swoim wallu. Mimo że śledczy przyjęli taką wersję wydarzeń, proszą każdego, kto ma jakiekolwiek informacje związane z McCannem, o skontaktowanie się z lokalnym biurem szeryfa.
Źródło: pennlive.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.