Niedawno opublikowane badanie sugeruje, że galaktyka Drogi Mlecznej może zawierać obce cywilizacje, chociaż istnieje duże prawdopodobieństwo, że większość z nich jest już martwa.
Naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technologii, Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA i Liceum w Santiago wykorzystali rozszerzoną wersję słynnego Równania Drake’a, które określiło prawdopodobieństwo istnienia pozaziemskiej inteligencji w naszej galaktyce. W badaniu wzięto również pod uwagę czynniki, które przypuszczalnie mogą prowadzić do nadającego się do życia środowiska, i ustalono, że inteligentne życie mogło pojawić się w naszej galaktyce około 8 miliardów lat po jej utworzeniu. Niektóre z tych cywilizacji mogły znajdować się 13 000 lat świetlnych od centrum Galaktyki. Postawienie na Ziemi ludzkiej stopy datuje się na 13,5 miliarda lat po powstaniu Drogi Mlecznej.
W badaniu, które nie zostało jeszcze poddane recenzji, uwzględniono również czynniki, które mogły zakończyć te cywilizacje, takie jak narażenie na promieniowanie, zatrzymanie ewolucji i skłonność inteligentnego życia do samozniszczenia, czy to w wyniku zmiany klimatu, postępu technologicznego lub wojny. Sugeruje to, że wszelkie obce cywilizacje, które wciąż żyją, są najprawdopodobniej młode, ponieważ samozniszczenie następuje zwykle po długim okresie ich trwania.
„Chociaż żaden dowód wyraźnie nie sugeruje, że inteligentne życie ostatecznie unicestwi samo siebie, nie możemy wykluczyć tej możliwości” – czytamy w badaniu. „Już w 1961 r. Hoerner sugerował, że postęp nauki i technologii nieuchronnie doprowadzi do całkowitego zniszczenia i degeneracji biologicznej„.
Źródło: arxiv.org
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.