Praca amerykańskiego fotografa z 1977 roku Hard Times Come to Steeltown, będąca częścią wystawy grupowej w Sprüth Magers w Berlinie, przedstawia upadek i spustoszenie przemysłowych miast na Środkowym Zachodzie USA.
Kiedy Donald Trump został prezydentem w 2016 roku, w szokującym Świat zwycięstwie pomogła mu seria obietnic przywrócenia amerykańskiego Pasa Rdzy do dawnej świetności. Rok później amerykański fotograf Stephen Shore natknął się na serię swoich zdjęć, które ilustrowały, dlaczego słowa Trumpa tak silnie odbiły się echem w elektoracie Środkowego Zachodu, który zapewnił mu zwycięstwo.
Ciężkie czasy nadchodzą do Steeltown (z ang. Hard Times Come to Steeltown), która jest częścią nowej wystawy w berlińskim Sprüth Magers, została pierwotnie zamówiona przez magazyn Fortune w 1977 roku, kilka miesięcy po tym, jak huty zaczęły zwalniać tysiące pracowników w małych miasteczkach na Środkowym Zachodzie. Po latach powojennej funkcjonalności, niechęć do modernizacji w połączeniu z rosnącą przewagą taniego importu oznaczała, że dumna historia amerykańskiej produkcji krajowej, również społeczności za nią odpowiedzialnej, gwałtownie podupadła.
Shore zabrał nas na wycieczkę przez Ohio, Pensylwanię i Nowy Jork, do miast przemysłowych, których tożsamość zniknęła z dnia na dzień, pozostawiając pustkę, która rozciągała się daleko poza puste warsztaty i bary. Nasiona tego zniszczenia, które Shore udokumentował we względnej młodości, przyniosły nieodwołalną zmianę w amerykańskiej polityce, od wyboru Ronalda Reagana w 1980 roku do Trumpa w 2016 roku. „Zdałem sobie sprawę, że 40 lat później dzieci tych ludzi, dorastające w gospodarczo ubogich obszarach Pasa Rdzy, to ci, którzy głosowali na Trumpa”.
Źródło: anothermag.com
Nałogowy pochłaniacz popkultury, po równo darzy miłością obskurne horrory, Star Wars i klasykę literatury.