Reality (2023)

Jeśli miałbym komuś na szybko nakreślić, czym jest mający premierę w 2023 roku film Reality, to powiedziałbym, że jest on skondensowanym do 80 minut czystym napięciem. Radziłbym również nie czytać nic ani o filmie, ani o jego głównej bohaterce. Ja tak zrobiłem i szczerze przeżyłem w kinie niemały szok! Więc jeśli czujecie się przekonani do seansu, to już w tym momencie porzućcie czytanie dalej tego wywodu i obejrzyjcie film.

Tina Satter, uznana nowojorska reżyserka dramatów teatralnych, to kobieta, która ma odwagę do niecodziennych ruchów. Nierzadko obsadzała w swoich spektaklach transpłciowych aktorów i podejmowała tematy, po które inni twórcy sięgali raczej niechętnie. Dlatego też jej kinowa produkcja przypomina raczej skrupulatnie ograny i przemyślany występ teatralny, skromny w swych środkach, ale z wielką mocą powalający widzów swoich całokształtem. Swoją drogą film ten jest adaptacją sztuki, którą zrobiła Satter.

Sydney Sweeney, czyli młoda aktorka najbardziej znana ze swoich ról w Euforii (2019-) i Białym Lotosie (2021-), wciela się w tytułową Reality. Dwudziestopięcioletnią kobietę poznajemy, kiedy pracuje jako podwykonawca w Pluribus International Corporation. To tylko chwila, bo całą resztę filmu spędzimy w jej domu w Georgii, gdzie mieszka sama ze swoimi pupilami. Po powrocie z zakupów Reality zostaje skonfrontowana z dwoma agentami FBI o nazwisku Garrick (Eighth Grade’s Josh Hamilton) i Taylor (Marchánt Davis).

Smutni panowie wyjaśniają, że mają nakaz przeszukania jej mieszkania. Zaczynają szperać w domu i wypytywać o wszystkie szczegóły pracy Reality. Mężczyźni zapewniają ją, że nie widzą w dziewczynie jakiegoś arcyszpiega czy czarnego charakteru. To nie jest drugi Edward Snowden. Tymczasem pozostali agenci federalni wciąż wertuję życie Reality, zaglądając w jej najbardziej intymne rzeczy. W miarę upływu dnia dziewczyna zostaje zabrana na zaplecze w jej własnym domu. Stopniowo dwaj agenci FBI rozbijają jej historię na czynniki pierwsze, niejako zmuszając ją do przyznania się, że wydrukowała i ujawniła ważne informacje.

Tina Satter pozyskała transkrypcję nagrania audio wykonanego podczas przesłuchania FBI oraz przeszukania domu i przekształciła ją na ten oszczędny i cholernie niepokojący dramat. Informacja na początku filmu mówi nam wprost, że napisane na potrzeby produkcji dialogi opierają się dosłownie na tych publicznie dostępnych dokumentach. Przez cały film pojawiają się przypomnienia o materiale źródłowym jak ujęcia samej zredagowanej transkrypcji i wizualizowane nagrania audio. Jest to mieszanka, która bardzo dobrze sprawdza się w tym małym, ale jakże fascynującym filmie. Do tego, co chwila pokazywane nam są zdjęcia prawdziwej Reality, a to dołączone do federalnych dokumentów, a to z jej kont w mediach społecznościowych.

Nie znając całej historii, scenariusz jest konfrontujący i napięty, gdy śledzimy tych dwóch facetów fizycznie narzucających się młodej kobiecie, wypytując ją o wszystkie aspekty życia i osobistych doświadczeń. Przesłuchanie Reality z dala od innych agentów w przerażająco sterylnym zapleczu, bez obecności prawnika, stanowi niepokojące odzwierciedlenie amerykańskiej dystopii. Innym powodem, dla którego film osiąga ten imponująco wysoki poziom napięcia, jest casting. Dwóch głównych agentów wydaje się onieśmielających, co dodaje imponującą warstwę sugestii bez przemocy fizycznej. Tina Satter ma mocny sposób filmowania tych postaci tak, że kamera podkreśla ich posturę, przez co wyglądają szczególnie surowo na tle zimnych, białych ścian.

Starszy agent specjalny Garrick (Hamilton), brzmi niemal tak, jakby każdym pytaniem starał się przepraszać Reality. Gdy mówi dziewczynie, że mają nakaz przeszukania domu, jego partner, agent specjalny Taylor (Davis), unosi się, wyglądając na widocznie zaniepokojonego. W opozycji do nich jest Sweeny, która robi tutaj przekonującą robotę, sprawiając, że czujemy się tak, jakbyśmy wślizgnęli się do głowy odgrywanej przez nią Reality. Powoli ujawnia swoją reakcję na fakt, że jej życie w tym momencie może się odwrócić o 180 stopni. Gdy już zagrożenie staje się nieuniknione, jej wysiłki, by zachować zimną krew, zostają podważone przez panikę w jej oczach. Duże, blade i świetliste, nabierają własnego życia, niezależne od jej wciąż opanowanego tonu.

Jest to na swój sposób film porywający i bardzo odświeżający. To w zasadzie rekonstrukcja przesłuchania i zatrzymania podejrzanej informatorki, która wiedziała, że nadużywa tajnych informacji, ale była przekonana, że działa w interesie Amerykanów. A wszytko to w czasie, gdy podziały społeczne USA nigdy nie wydawały się bardzo rozwarstwione. Nie ma co więcej zdradzać, bo nawet nie znając historii Reality, możemy sobie już w tym akapicie połączyć kropki. Jednak jak wspomniałem na początku, najlepiej podejść do filmu z absolutnie czystą głową.

Oryginalny tytuł: Reality

Produkcja: USA, 2023

Dystrybucja w Polsce: m2films.pl

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *