McDonald’s w Ohio zamknięty po tym, jak klient znalazł pękniętą lufkę w swoim posiłku

McDonald ’s w Ohio został tymczasowo zamknięty po tym, jak klient powiedział, że w swoim posiłku znalazł fajkę do cracku.

Columbus Dispatch donosi, że w środę restauracja typu fast food w Columbus została poddana nadzwyczajnej inspekcji sanitarnej, podczas której Columbus Public Health stwierdziło liczne naruszenia kodeksu zdrowia. Lokal ma teraz czas do 4 stycznia na naprawienie problemów.

Miejska agencja zdrowia dowiedziała się o zdarzeniu po tym, jak klient złożył raport w placówce zdrowia publicznego hrabstwa Franklin, która przekazała skargę oddziałowi w Columbus, ponieważ w tym mieście znajduje się McDonald’s.

Klient na Reddicie opowiedział dokładnie, co się stało, wyjaśniając, że we wtorek rano rzekomo znalazł fifkę do cracku w swoim zamówieniu typu drive-thru. Następnie rozmawiał z menadżerem McDonald’s, który zaproponował zwrot pieniędzy. Mężczyzna powiedział, że naprawdę się martwi, że tego typu rzeczy mogą „skończyć się Happy Mealem”. Martwi się o bezpieczeństwo dzieci, zwłaszcza że sam jest rodzicem.

„Jako właściciel lokalnej firmy bezpieczeństwo moich klientów i załogi jest dla mnie najważniejszym priorytetem i podchodzimy do tego bardzo poważnie” – powiedział właścicel Maka w oświadczeniu przed zamknięciem jego punktu. „Rozpoczęliśmy dokładną, wewnętrzną analizę tego roszczenia. Nic nie wskazuje na to, że przedmiot pochodził z naszej restauracji, ale kontynuujemy dochodzenie i skontaktowaliśmy się z lokalnymi organami ścigania, aby zbadać sprawę”.

Wewnętrzna analiza nagrań z monitoringu i rozmowy z personelem „nie wykazały niczego”, co wskazywałoby na to, że fajka pochodzi z McDonald’s, powiedział właściciel franczyzy. Po zamknięciu wydał oświadczenie za pośrednictwem korporacji McDonald’s, w którym poinformował, że lokal zostanie ponownie otwarty w czwartek.

Inspekcja sanitarna wykryła jednak kilka innych naruszeń, w tym problemy z konstrukcją, czyszczeniem i odkażaniem powierzchni, ochroną żywności przed skażeniem i nie tylko.

Źródło: dispatch.com